Wielokrotnie zastanawiałam się, co właściwie dla mnie oznacza bycie terapeutą uczniów ze spektrum autyzmu. Kim jest terapeuta? Czy jest to dla mnie misja? Raczej nie. Może profesja, którą zajmuję się 40 godzin w tygodniu? To też nie jest dokładnie to, co czuję. Czym więc właściwie jest? 

Wiele rzeczy, którymi się w życiu zajmuje daje mi radość i wiem, że jestem w nich dobra. Jednak, praca z uczniami ze spektrum autyzmu daje mi coś innego. Może wypełnia jakąś lukę, a może kształtuje mnie każdego dnia. Bycie terapeutą, to na pewno ciągłe przemyślenia i działania. Każdy dzień to nowa trudność do rozwiązania, nowa umiejętność do nauczenia, zdolność do podtrzymania tego co osiągnięte. To niekończące się wyzwania. To chwilowe zatrzymanie, analizowanie tego co jest, tego co było i wyciąganie wniosków o tym, co będzie. Bycie terapeutą to mierzenie się z własnymi emocjami. Z całym spektrum emocji. Począwszy od tych silnie pozytywnych – satysfakcji z pracy, dobrej relacji z uczniami i ich rodzicami, wiarą we własne możliwości i umiejętności, a zakończywszy na tych trudnych – poczucia porażki, bezsilności i zmęczenia.

Zapytaj mnie jak się dziś czuję, a powiem Ci, jaki minął mi dzień w pracy. Dokładnie tak. To czym zajmuję się na co dzień w pracy, mocno oddziałuje na mój nastrój na resztę dnia. Kiedy mój uczeń realizuje cele, radzi sobie coraz lepiej, wykazuje się samodzielnością – unoszę się, czerpię z tego radość i siłę. W sytuacjach trudniejszych, kiedy współpraca z moim uczniem nie przebiega tak, jakbym tego chciała –  czuję się spadek i bezradność. 

Jako terapeuta, wracam do domu i myślę, co jeszcze mogę zrobić, zmienić w moim zachowaniu, by było lepiej. Gdzie popełniam błąd? Najbardziej boję się tego, że zawiodę mojego ucznia, jego rodziców, ludzi, z którymi pracuję. Dlatego każdego dnia mierząc się ze swoim lękiem, staram się być lepsza niż wczoraj. A robiąc bilans wszystkiego, co mnie dotychczas spotkało, czuję, że jestem w miejscu, w którym teraz być powinnam i chcę w nim być.

Bycie terapeutą to trochę taki styl życia … „Bo nawet będąc na zakupach na słoik patrzysz jak na słonia”
Dyrektor ds. pedagogicznych Centrum Edukacyjnego Saplings

Monika Mucha

Dyrektor ds. pedagogicznych Centrum Edukacyjnego Saplings

Więcej informacji znajdą Państwo na naszym facebooku!

Jeśli po przeczytaniu artykułu pojawiły się jakiekolwiek pytania, prosimy o kontakt!